Jak wpieprzasz bardzo dużo to wydziela się tez bardzo dużo insuliny w jednym momencie. Nie wiem na czym Wodyn to opiera, ale można powiedzieć, że ma to jakieś logiczne przesłanki. To powiedziawszy, wg mnie liczy się dzienna praca trzustki. Czyli jak jest eksploatowana w ciągu dnia. Zauważmy, że podczas postu sobie odpoczywa i się regeneruje. [...]
[...] Ja sam jestem raczej gościem z tendencjami do postu i wpyerdalania raz a porządnię, ale znowu - tak po prostu jest wygodnie mi. Powiedziałbym, że póki masz efekty to rób jak chcesz - a prawda jest taka, że ludzie mają efekty na każdej możliwej kombinacji (częste jedzenie, bardzo rzadkie, mniej białka, więcej biała itp itd). ALE! Jeżeli ktoś [...]
[...] tak dość siedzenia w domu albo w szpitalu. Odbija mi tutaj już. Co do ojca to postanowiliśmy więcej rzeczy robić razem. Już raczej nie mam siły, żeby uprawiać sport z nim jak kiedyś, ale zawsze na konsoli można pocisnąć albo w planszówki. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-15 15:37:50 Zmieniony przez - [...]
[...] na dwór nie wychodził. Za to darł firanki, raz mi zrzucił skądś skrzypce, drapał meble, ubrania, mnie i myślał, że jesteśmy jego służbą. Agares no niby tak, ale mi i tak żal jak widzę zabijane zwierzę. W sumie to ja bardzo mało mięsa jem. Chociaż powinienem więcej, żeby więcej białka dostarczyć, ale generalnie mógłbym żyć bez mięsa jakbym był [...]
[...] że nie ma złotego środka dla każdego, każdy ma inną przemiane materii itd, im łatwiej osoba tyje tym więcej białka powinna jeść moim zdaniem. Na pewno nie trzeba 2 gr na kg jak się chce przybrać. Jak chcesz się wyciąć wrzucasz dużo białka mało węgli i się wytniesz. Tak, ten koleś na koksie teraz ale do 110kg dojechał naturalnie będąc [...]
[...] problemów z prawem czy szkołą problemy z psychiką, stany lękowe, depresyjne - przechodziłem przez to, zresztą zaburzenia lękowe i nerwice natręctw miałem od 12 roku życia - jak stary przychodził do domu naj**any i kazał wszystkim wyp*****lać to siedziałem na łóżku i się trząsłem ze strachu, tak było co 3-4 dni, bywało tak że pił przez 2 tygodnie [...]
[...] bo każda osoba, z którą ostatnio gadała zmarła. Po co mnie zagadywała?! Żegnajcie koledzy! Dla mnie grudzień to zima. Wiadomo, nie kalendarzowa, bo 22 grudnia, ale to tak jakby mówić 15 czerwca, że mamy piękną wiosnę. Jak przecież 1 czerwca o tej porze grzeje ostro. To teraz odpowiedź Dremora. W pierwszym akapicie trochę odchodzę od tematu, [...]
[...] Lubię mięso na redukcji, bo można zjeść od groma np indyka, a dalej to dosyć mało kalorii. Co do zabstyla, to ja bym pilnował białka i naprawdę nie bał się dopchać czasami z jakiegoś śmieciowego żarcia. Jest wiele fajnych żródeł do dopychania. Lody przyzwoitej jakości np mają wapń, białko dobre tłuszcze (np CLA) itp itp. [...]
Za 18 minut zbierają się lekarze. A ja siedzę jak na szpilkach. Nie mogę jeść ze stresu. Boję się, że albo uznają że nie ma sensu dawać więcej chemii, albo zwiększa jej dawkę. Obie opcje mi się nie podobają szczerze mówiąc. Przy takiej dawce jak teraz jeszcze jakoś funkcjonuje. Strasznie nie lubię być niesamodzielny. Niby już to znam, wiem jak to [...]
[...] i sporo odeszło (możliwe że doktoranci odejdą za rok lub dwa i wtedy zamkną kierunek), bo jednak asystent bez doktoratu zarabia 2800 zł na cały etat, a z tytułem dr z jakieś 300 zł więcej typu 3100 zł, to mu mało zostaje kasy jak teraz w Krakowie kawalerka to tak z minimum 1500 zł, no chyba, żeby mieszkał w akademiku czy pokój/mieszkanie [...]
Ale miałem przewalony sen. Śniło mi się, że jestem w takiej sytuacji jak teraz ale mam 40 lat i trójkę dzieci. I sobie pomyślałem, że ja to jednak mam dobrze. No, niby przesrane z chorobą w tym wieku, ale. Nie chodzę do pracy, rodzice jedzenie pod papę podstawią, kołderką okryją, pocieszą, zapewnią lekarstwa,zmotywują,czasem do czegoś zmuszą jak [...]
[...] po dniu siadów, to po dniu na 1600 kcal i robie ciężki trening na czczo (tzn wchodzi eaa i zielona herbata) I tak - wtedy faktycznie, po tym wszystkim wpyerdalam - ale nie jak d.ebil, tylko liczę kcal, bo 5 tys spokojnie bym przekroczył gdybym mial jeść bez liczenia. W niedzielę tez jem 5 tys kcal. To razem daje 19600 kcal tygodniowo, czyli [...]
Ale miałem przewalony sen. Śniło mi się, że jestem w takiej sytuacji jak teraz ale mam 40 lat i trójkę dzieci. I sobie pomyślałem, że ja to jednak mam dobrze. No, niby przesrane z chorobą w tym wieku, ale. Nie chodzę do pracy, rodzice jedzenie pod papę podstawią, kołderką okryją, pocieszą, zapewnią lekarstwa,zmotywują,czasem do czegoś zmuszą jak [...]
[...] Tak się w sumie narzeka na młodzież, a imo lata 90te i początek XXI wieku to było o więcej dresiarzy i o wiele większe odpały. Nawet jak pamiętam to kocenie w gimbazie u starszego brata było znacznie częstsze, u mnie było lżej i nasza klasa też raczej rzadko kociła. A kiedyś to spłuki w kiblu czy mierzenie [...]
Kurła znowu schudłem. No jak to możliwe przecież jem więcej niż dwa tygodnie temu, kiedy się ostatnio ważyłem. Jak tak dalej pójdzie to padne nie na raka, ale z choroby glodowej. To są jakieś żarty. Myślicie, żeby poprosić lekarza o założenie sondy żywieniowej? Bo w sumie już mi proponował to ale odmowilem wtedy, myślałem że dam radę jeść [...]
Ja dzisiaj planuję jeść coś z kuchni gruzińskiej, dzisiaj cheat day, bo urodziny. Oj będzie grubo. Jedz Wysocki masa niech idzie w górę. Może nadwyżkę zrobisz jak masz wlew przełożony i będzie więcej jak te 33 kg
A ja powiem tak genetyki nie przeskoczycie( no chyba że weźmiecie towar) , jak jesteś chudy to chudy będziesz tak czy siak imo , mi się np waga Wacha od 85 do 90 kg teraz ,a tyc zacząłem po 25 roku życia, wcześniej ważyłem 78 - 80 kg, i nie cholery więcej choćbym nie wiem ile żarł ,a jeść lubię %-) wczoraj się zwazylem i 86 kg było , a na zimę [...]
ja chyba mam gen do niskiego bfa i waskularyzacji, ale za to jesc moglbym raz dziennie, przeybane. Przypomnijcie sobie jak zrecie na swieta jak swinie i az nie jestescie w stanie w siebie wiecej zarcia wepchac i odpuszczacie... ja tak mam prawie codziennie XDD
Nie no wiedzę to zawsze mieli w miarę spoko, bo oni są sami sportowcami(amatorami, ale zawsze) Wiadomo, raz na jakiś czas wpadł na stół schab na głębokim tłuszczu, ale generalnie u nas w domu zawsze było mnóstwo warzyw, często ryby, kasze, owoce, ziarna, no takie bardzo wartościowe rzeczy, ale rzeczywiście teraz jeszcze więcej zaczęli się w to [...]
[...] się odbudowuje siły, bo jest się zmuszonym do choćby odrobiny samodzielności. Dzisiaj musiałem chyba pięć minut przekonywać pielęgniarke, że mogę jeść sam. No bo telefon trzymam, to łyżkę też mogę, bardziej wymagających rzeczy, jak umyć się to rzeczywiście sam nie dam rady, potrzebna jest pomoc, ale wpakować jedzenie do papy? No, bez przesady.